See below for the English version

Publikacja zawiera wspomnienia członków rodziny oficerskiej: matki i syna – Marii z d. Zajączkowskiej (1893–1968) i Czesława (1920–2011) Kośmińskich. Dotyczą one pierwszej połowy XX w. Z perspektywy mieszkańców Galicji Wschodniej autorzy opowiadają o dwóch wojnach światowych oraz życiu w odrodzonej Polsce. Pierwszą część książki stanowią wspomnienia Marii urodzonej w 1893 r. w Przemyślanach, niewielkim mieście na Tarnopolszczyźnie, ówcześnie leżącym na terytorium Austro-Węgier. Warto podkreślić, że pisanie ich rozpoczęła już w latach 60. XX w. Autorka w szczegółowy sposób przedstawiła historię swojej rodziny. Opisała dorastanie w środowisku mieszczańskim na obszarze Galicji Wschodniej, nakreśliła sylwetki osób znaczących w swoim otoczeniu, jak i obyczaje i kulturę dalszej części rodziny należącej do ziemiaństwa. Warto zauważyć, że wspomnienia Marii ukazują nie tylko malowniczy świat wyższych warstw społecznych w początkach XX w.: życie towarzyskie i kulturalne, odwiedziny u krewnych i znajomych, ale przybliżają także w sposób bardzo otwarty zasady społeczne obowiązujące w tych czasach. Autorka przedstawiła m.in. zawieranie małżeństw „z rozsądku”, pogardę niektórych członków rodziny względem osób pochodzących z niższych klas społecznych, długi części krewnych czy konflikty rodzinne.
Maria rozpoczęła snucie wspomnień od przedstawienia tragedii, która naznaczyła jej dzieciństwo – śmierci matki Stanisławy (z d. Kielnowskiej) i choroby ojca Mariana Tarnawy-Zajączkowskiego – kontrolera w urzędzie skarbowym. Mała Maria została na pewien czas oddana pod opiekę rodzinie ojca. Do piątego roku życia wychowywała się na folwarku w Turze zarządzanym przez wujka – Władysława Zajączkowskiego. Po ponownym ożenku ojca z Zofią Żdżarską Maria wróciła do domu rodzinnego w Przemyślanach, gdzie rozpoczęła edukację szkolną. We wspomnieniach dotyczących tego okresu opisała przygody szkolne, swoich przyjaciół i nauczycieli. Po ukończeniu szkoły powszechnej przez dwa lata Maria uczyła się w domu, egzaminy zdając w lwowskiej szkole średniej Św. Anny. Następnie w 1909 r. wstąpiła do seminarium nauczycielskiego, w którym nauka trwała 3 lata. W czerwcu 1913 r. na gruźlicę umarł ojciec Marii, co mocno wpłynęło na jej dalsze życie. Na początku lipca 1914 r. Autorka zdała we Lwowie egzamin maturalny. Ustabilizowaną egzystencję i plany co do dalszej edukacji przerwały strach i niepewność I wojny światowej. Maria opisała moment mobilizacji, która objęła część jej szkolnych kolegów, a także tragiczny wyjazd ze Lwowa z macochą we wrześniu 1914 r. Schronienie znalazła u rodziny zamieszkałej w Krośnie, a następnie, gdy wojska rosyjskie zbliżyły się do miasta, uciekła z macochą dalej do Rabki i Nowego Targu, a następnie do czeskich Pardubic. Autorka opisała rzeczywistość wojenną, sposoby zdobywania pożywienia, próby znalezienia pracy. Rok 1915 r. przyniósł dalszą tułaczkę kobiet. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Autorka wróciła do Lwowa, dzieląc z jego mieszkańcami dramatyczne doświadczenia polsko-ukraińskich walk o miasto w latach 1918–1919 r.
W 1919 r. Maria wyszła za mąż za Kazimierza Kośmińskiego (1895–1987), podchorążego z 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku. Po ślubie nowożeńcy zamieszkali w Sanoku, gdzie 20 maja 1920 r. urodził się ich syn – Czesław. Następnie w marcu 1921 r. Kazimierz został skierowany na stanowisko oficera kasowego w rzeszowskim garnizonie. Rodzina mieszkała w tym mieście dwa lata, w tym okresie 21 sierpnia 1921 r. urodziła się córka Maria. Kazimierz został przeniesiony do Krakowa, skąd po pewnym czasie rodzina powróciła do Lwowa i osiedliła się w mieszkaniu służbowym na Kleparowie. Lata 1925–1927 we Lwowie Maria opisała jako okres spokojnego życia rodzinnego i wychowywania dzieci wśród innych rodzin wojskowych. W 1927 r. Kazimierz został przeniesiony do Przemyśla na stanowisko dowódcy kompanii w 10 Baonie Administracyjnym. W 1938 r. Kośmińscy postanowili przeprowadzić się do Lwowa, a za pieniądze ze spadku rodzinnego zakupić dom. To ostatni epizod utrwalony piórem Marii. Jej nagła śmierć 2 sierpnia 1968 r. przerwała pisanie wspomnień.
Czesław Kośmiński zainspirowany tekstem matki, jak i chęcią opowiedzenia dalszych losów rodziny rozpoczął spisywanie własnych wspomnień w latach 70. XX w. Są one podzielone na dwa okresy, pierwszy dotyczy lat 1920–1944 – przedstawia dorastanie w oficerskiej rodzinie i przeżycia podczas drugiej wojny światowej. Natomiast drugi odnosi się do lat 1945–1948. Opisuje aresztowanie Czesława przez NKWD i internowanie w obozie pracy w Uchcie, w Komi ASRR.
Wspomnienia Czesława rozpoczyna opis dzieciństwa w kilku osiedlach dla rodzin oficerów Wojska Polskiego na terenie Galicji. Podobnie jak matka, Czesław opisał swoje doświadczenia w sposób szczegółowy. Nie unikał trudnych fragmentów rodzinnej historii, jak i problemów życia społecznego w II RP. Opisując życie w koszarach w Bakończycach (Przemyśl), Czesław ukazał wewnętrzny świat społeczny koszar – dorastanie wśród rodzin oficerskich, ale i codzienne życie gospodarskie, czy zabawy grupy kolegów z podwórka. Wiele miejsca poświęcił swojej aktywności w harcerstwie czy rowerowym i pieszym wycieczkom z dziadkiem i ojcem po okolicach Przemyśla. W 1931 r. Autor rozpoczął naukę w męskim gimnazjum im. J. Słowackiego w Przemyślu. Druga połowa lat 30. XX w opowieści Autora to okres dorastania – czas dzielony między szkołę, wyjazdy harcerskie i obozy sportowe. Czesław bardzo angażował się w harcerstwie. Szybko awansował na zastępowego w 2 drużynie im. K. Puławskiego. Opisując życie szkolne w przemyskim gimnazjum, przedstawił charakter społeczności uczniowskiej składającej się z Polaków, Ukraińców i Żydów. Autor w swym opisie nie unikał trudnych kwestii, m.in. przedwojennego antysemityzmu. W 1937 r. u siostry Autora – Marii zdiagnozowano gruźlicę. Czesław opisał jej walkę o wyzdrowienie, ale także własne dylematy związane z wyborem drogi życiowej. Po zdaniu egzaminu maturalnego w maju 1939 r. otrzymał wezwanie do służby w ramach Junackich Hufców Pracy, które przygotowywały do służby wojskowej i kształciły młodzież do dalszej pracy zawodowej. Autor zajmował się m.in. budowaniem bunkrów.
Latem 1939 r. rodzice kupili dom jednorodzinny we Lwowie, jednakże przeprowadzkę udaremnił wybuch II wojny światowej. Pierwsze dni wojny w Przemyślu to w opowieściach Czesława zarówno chaos administracyjny i społeczny, naloty bombowe, jak i napływające grupy uchodźców z zachodu, w tym członków rodziny i znajomych. Autor w pierwszych dniach wojny postanowił odwiedzić we Lwowie babcię od strony matki – Zofię Zajączkowską. Tam zastała go informacja o zajęciu 14 września przez Niemców Przemyśla. Nie mogąc powrócić do tego miasta, wraz z kolegami zapisał się do Ochotniczej Kampanii Pomocniczej, która zajmowała się budowaniem barykad, transportem rannych, amunicji i służbą wartowniczą. Autor opisał działania Wojska Polskiego w okolicach Lwowa, jak i zbliżanie się wojsk radzieckich do miasta i w końcu jego poddanie. Czesław przedstawił wprowadzanie nowego porządku, radzieckiej administracji, jak i rozpoczynające się aresztowania, m.in. polskich wojskowych. W październiku 1939 r. Czesławowi udało się przedostać pociągiem do Przemyśla, w tym czasie podzielonego rzeką San na część okupowaną przez Niemców i przez ZSRR. W domu, który znajdował się po stronie radzieckiej, zastał jedynie matkę i siostrę Marię, natomiast ojciec ukrywał się w obawie przed aresztowaniem. Czesław poszukiwał pracy zarobkowej, by utrzymać rodzinę. Jednak z racji pochodzenia z rodziny oficerskiej, jak i nieznajomości języka rosyjskiego mógł wykonywać jedynie pracę fizyczną. Pracował w tartaku należącym do zaprzyjaźnionej rodziny Bystrzyckich. Ponieważ do Przemyśla nadal masowo przejeżdżali uchodźcy z zachodu, mieszkanie Kośmińskich w szybkim czasie zapełniło się dodatkowymi lokatorami. Przymusowo dokwaterowano do niego radzieckiego wojskowego z rodziną. Wreszcie Kośmińskich wykwaterowano z mieszkania. Był to czasy deportacji w głąb ZSRR. Kośmińscy, obawiając się wywózki, ukrywali swoje pochodzenie. Czesław pracował pod fałszywym nazwiskiem. W 1940 r. starając się zdobyć środki na utrzymanie jeździł do Przemyśla i odbierał rzeczy z dawnego mieszkania pozostawione u znajomych i rodziny. Handlował nimi we Lwowie, ryzykując zatrzymaniem z powodu braku odpowiednich dokumentów. Wreszcie dzięki protekcji znajomego lekarza znalazł pracę porządkowego we lwowskim szpitalu dla psychicznie chorych w Kulparkowie. Równocześnie zaangażował się w konspirację, przystępując do Związku Walki Zbrojnej. Szczegółowo opisał działania władz okupacyjnych skierowane przeciwko ludności, np. nakładanie kolejnych podatków od nieruchomości, deficyty towarowe w mieście czy nakładanie na chłopów kontyngentów w produktach rolnych. W 1941 r. Czesław został przeniesiony na stajennego w przyszpitalnym gospodarstwie w Kuchajowie. Interesujące, że Czesław opisał nie tylko codzienne życie swojej rodziny, ale także dostrzegał trudny los innych, np. przesiedlenia kolonistów niemieckich z Podola i Wołynia w 1941 r. czy kolejne aresztowaniach rodzin wojskowych.
Atak Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 r. zastał go podczas pracy na gospodarstwie rolnym w Garbniku. Przedstawił niemieckie bombardowania Lwowa i okolic, ewakuację chorych ze szpitala w Kulparkowie, jak i odkrycie ciał więźniów zamordowanych przez NKWD. Następnie opisał zmiany wprowadzane przez nowych okupantów, także w zakładzie w Kulparkowie, w którym Niemcy zamordowali część chorych psychicznie pacjentów. Okupacyjny urząd pracy skierował go do warsztatów kolejowych we Lwowie. W późniejszym czasie ponownie zatrudniono go w folwarku w Kuchajowie jako pracownika rolnego. W 1941 r. Autor został łącznikiem Armii Krajowej. Warto podkreślić, że oprócz wydarzeń z „wielkiej historii” Czesław opisał także kontakty międzyludzkie w folwarku, jak i wpływy poszczególnych okupacji na zmieniające się kontakty międzyetniczne w Galicji Wschodniej m.in. pogarszający się stosunek Ukraińców do ludności polskiej. W marcu 1944 r. wydano nakaz ewakuacji majątków niemieckich wobec zagrożenia ze strony nacierającej Armii Czerwonej. Czesław powrócił do Lwowa i dalej aktywnie uczestniczył w działaniach Armii Krajowej. Ponieważ stan zdrowia jego siostry Marii się pogorszył, matka postanowiła wraz z córką wyjechać ze Lwowa do rodziny do Szlachtowej (powiat nowosądecki, woj. krakowskie). W lipcu 1944 r., gdy front walk zbliżał się do Lwowa, Czesław przebywał w nim sam, bez rodziny. Opisał działalność struktur polskiego podziemia po ponownym zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną, zmiany dokonywane w mieście przez reinstalowane organa radzieckie, a także dezorientację i rozczarowanie ludności polskiej. Rozpoczęły się także aresztowania żołnierzy Armii Krajowej i mobilizacja mężczyzn do kontrolowanych przez komunistów jednostek Wojska Polskiego, czego Autor bardzo się obawiał i jak się okazało, nie bezpodstawnie.
W lutym 1945 r. Czesław został aresztowany przez NKWD i osadzony we lwowskim więzieniu na Zamarstynowie. Opisał nastroje panujące wśród więźniów, przebieg licznych przesłuchań, którym go poddawano. Następnie został przeniesiony do aresztu na ul. Jachowicza. W kwietniu 1945 r. umieszczono go w obozie przesyłowym na ul. Pełtewnej, skąd w czerwcu wraz z innymi więźniami wysłano go do więzienia w Charkowie. Stamtąd przez więzienie w Gorki (ob. Niżny Nowogród) wywieziono go – bez sądowego wyroku –do obozu w Uchcie w Komi ASRR (Workuta). Tam Czesław pracował przy budowie baraków łagiernych. Dopiero w listopadzie 1945 r. otrzymał zaocznie 5-letni wyrok i został przydzielony do pracy w kopalni jako mechanik. Od stycznia 1946 r. pracował jako samodzielny tokarz. Dzięki znajomości z obozową lekarką udało mu się znaleźć w grupie osób skierowanych do specjalnego podobozu dla wycieńczonych fizycznie więźniów. W marcu 1948 r. został przedterminowo zwolniony. W drodze do Polski przebywał krótko w obozie przesyłowym w Brześciu nad Bugiem, skąd w maju 1948 r. został repatriowany do kraju.
Niniejsza edycja oparta jest na materiałach przechowywanych w kolekcji sybirackiej w Archiwum Naukowym Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego (sygn. 176/s) oraz tekstach wspomnień udostępnionych przez rodzinę Kośmińskich.

——–

MARIA AND CZESŁAW KOŚMIŃSCY
REVOLVING AROUND TWO WORLD WARS. MEMOIRS OF A MOTHER AND A SON
The publication contains memories of members of an officer family – a mother and a son: Maria née Zajączkowska (1893–1968) and Czesław (1920–2011) Kośmiński. They talk about the first half of the 20th century. The authors discuss two world wars and living in the reborn Poland from the perspective of people from Eastern Galicia. The first part of the book are recollections of Maria, born in 1893 in Peremyshliany, a small town in the Tarnopil area, which at that time belonged to Austria-Hungary. It is worth emphasizing that the woman begins writing her memoirs already in the 1960s. Sparing no detail, the author describes the story of her family. She gives account of growing up in the bourgeois circles in the Eastern Galicia territories, characterizing prominent figures in her environment, as well as customs and the ways of life of her distant family from the gentry. Interestingly, Maria recalls not only a colourful world of the upper classes at the beginning of the 20th century: social and cultural life, visiting friends and relatives. She also describes – and is rather blunt in her way of writing – social norms of the times. For instance, in Maria’s memoirs one can read about marriages of convenience, the contempt some of her kin feel for those from the lower social classes, debts made by some of her family members, or family conflicts.
Maria starts recalling her life by writing about a tragedy which affects her childhood – the death of her mother Stanisława (née Kielnowska). She also mentions health problems experienced by her father Marian Tarnawa-Zajączkowski, a tax office inspector. The little girl is sent to live with her father’s relatives for some time. Up to 5 years of age, she lives at a home farm in Tura. The place is administered by her uncle Władysław Zajączkowski. When Maria’s father remarries, she moves back with him and his new wife Zofia Żdżarska. Back in Peremyshliany, she starts school. Writing about this period in her life, Maria describes school adventures, her friends and teachers. Having graduated from a public primary school, for two years she is home-schooled, and after that she is admitted to the St. Ann Secondary School in Lviv. Then, in 1909, Maria enters a 3-year teacher training school. When in 1913 her father dies of tuberculosis, her life changes considerably. At the beginning of July 1914, the author passes in Lviv the school-leaving exams called matura. Her stable life and plans regarding future education are all gone and replaced by the fear and lack of security resulting from WWI. Maria writes about the mobilization – some of her school colleagues joined the army – and also her and her stepmother’s tragic escape from Lviv in September 1914. They find shelter with their relatives in Krosno, and when the Russian troops approach, the women flee the city and go to Rabka and Nowy Targ. From there, they move to Pardubitz. Maria recalls life under wartime, ways of finding food, attempts at getting a job. The year 1915 means more wandering for the two women. When Poland regains independence, the author returns to Lviv, only to witness – along with the rest of its citizens – the dramatic Polish-Ukrainian fighting for the city in the years 1918-1919.
In 1919, Maria marries Kazimierz Kośmiński (1895–1987), an officer cadet of the 2nd Podhale Rifles Regiment in Sanok. The newlyweds settle down in Sanok, where on May 20th, 1920 their son Czesław is born. In March 1921, Kazimierz is appointed cash officer in the garrison in Rzeszów. The family lives there for two years, during which they welcome another child. The daughter, Maria, is born on August 21st, 1921. At some point, Kazimierz is sent to Kraków but the whole family move back from there to Lviv and settle in a tied accommodation in Klepariv. According to Maria’s memoirs, the years 1925-27 in Lviv are a period of quiet family life and bringing children up among other military families. In 1927 Kazimierz is transferred to Peremyshl to serve as company commander of the 10th Administrative Battalion. In 1938 the Kośmińskis decide to return to Lviv, and use their inheritance money to buy a house. This is the last occurrence described by Maria. Due to her sudden death on August 2nd, 1968, Maria’s memoirs come to an end.
Inspired by his mother’s writing, as well as a will to continue telling the family history, Czesław Kośmiński begins writing his own memoir in the 1970s. His account is divided into two parts: the first one covers the 1920-44 period, and describes growing up in an officer’s family and the events of WWII, while the second part is devoted to the years 1945-48 and focuses on Czesław’s arrest by the NKVD and him being interned in a labour camp in Ukhta, in the Komi ASRR.
Czesław opens his memoirs with recollection of the childhood years he spent in a few settlements for the families of the Polish Army officers in Galicia. Just like his mother, he gives a detailed account. He does not refrain from discussing difficult subjects concerning his family, nor does he avoid talking about social life problems afflicting the Second Polish Republic. Writing about his life in the barracks in Bakonczytsi (Peremyshl), Czesław portrays a whole world of social relations – growing up among members of officers’ families, as well as everyday household life and favourite pastimes of the boys with whom he plays outside. He writes extensively about being a scout, and about walking and bicycle trips he makes with his father and grandfather in the Peremyshl region. In 1931, the author starts attending the J. Słowacki Secondary School for Boys in Peremyshl. In Czesław’s description, the second half of the 1930s is the time of reaching his adolescence – there is school, but also scouting and sports camps. Czesław is a very active scout. He quickly becomes promoted to patrol leader in the K. Pulaski 2nd Scouting Pack. Describing the school life in the secondary school in Peremyshl, Czesław depicts the character of the school community comprised of Poles, Ukrainians and Jews. He does not avoid difficult issues, such as the pre-war antisemitism. In 1937 Czesław’s sister, Maria, is diagnosed with tuberculosis. He describes her fight for recovery and his own dilemmas related to the choice of his life path. Having passed his matura exams in May 1939, he is summoned to serve in a Polish youth organisation Labour Corps (Junackie Hufce Pracy) – the organisation prepares young people for military service and provides them with professional and vocational education. The author’s job is, among others, to build bunkers.
In the summer of 1939 the parents buy a house in Lviv, but the family’s plans to move there are destroyed by the outbreak of WWII. Czesław’s memoirs give a broad description of the first days of war in Peremyshl: administrative and public chaos, bombing raids, influx of refugees from the west, including family and friends. After the war starts, the author decides to visit his maternal grandmother – Zofia Zajączkowska. While in Lviv, he receives information that on 14th September Peremyshl was taken by the Germans. Having no way of returning home, together with some friends Czesław volunteers for service in the Volunteer Aid Unit – an organisation that builds barricades, transports the wounded, as well as ammunition, and does the guard duty. The author talks about the actions undertaken by the Polish Army near Lviv, the Soviet army approaching the city and the surrender of Lviv. From his memoirs one can find out about the introduction of the new order and Soviet administration, and the arrests that start taking place, and concern, among others, Polish military men. In October 1939, Czesław manages to get by train back to Peremyshl – at that time divided by the river San into two parts: one occupied by the Germans and the other controlled by the USSR. Back at home there are only his mother and his sister Maria, whereas his father has gone into hiding in fear of being arrested. Czesław looks for a job, in order to support his family. However, since he comes from an officer’s family and does not speak Russian, he can only do physical labour. And so he starts work in a lamber mill owned by the Bystrzycki family, with whom his family are friends. Because of the constant inflow of people forced to leave the west, very quickly the Kośmińskis have to take in some additional residents. A Soviet soldier and his family are forcibly quartered on the Kośmińskis, and eventually Czesław’s family are forced to move out. Since these are the times of deportations deep into the USSR, the Kośmińskis conceal their background, for fear of being sent away, and Czesław uses a false name at work. In 1940, trying to make a living, he goes to Peremyshl, picks up family belongings entrusted to the family’s friends and relatives, and trades them in Lviv, despite the risk that he might get arrested due to lack of the right documents. Finally, thanks to a friend in high places who is a doctor, Czesław secures a job as an orderly in a psychiatric hospital in Lviv-Kulparkiv. At the same time, he becomes involved in the underground movement by joining the Union of Armed Struggle. He describes in detail how the occupying authorities treat the population: for example, he recalls new property taxes, goods shortages in the city, or imposing a levy of produce on farmers. In 1941, Czesław is transferred to the stables on a farm in Kuhaiv, which belong to a hospital. What is interesting, in his writing Czesław portrays not only his family’s everyday life, but he also pays attention to the hardships of other people, such as forced mass relocations of the German colonists from Podolia and Volhynia, or more arrests of military families.
When Germany attacks the USSR in 1941, Czesław works on a farm in Garbnik. He recalls German air raids on Lviv and the surrounding area, evacuation of patients from the hospital in Kulparkiv, and the discovery of the bodies of prisoners killed by the NKVD. He describes changes introduced by the occupant; they affect also the institution in Kulparkiv, where the Germans kill some of the mentally ill patients. The occupational labour office sends him to railway workshops in Lviv, but later he returns to the farm in Kuhaiv as an agricultural worker. In 1941, Czesław becomes the Home Army’s liaison. It should be underlined that apart from chronicling the events of historical importance, the author also analyses relations among various people on the farm. He also talks about the impact the subsequent occupations have on the changing inter-ethnic relations in Eastern Galicia, including the deterioration in attitudes of Ukrainians towards the Polish population. In March 1944, an order is issued to evacuate German properties due to the threat from the advancing Red Army. Czesław returns to Kiev and continues to be actively engaged with the Home Army. Since his sister’s health deteriorates, his mother decides she and Maria should leave Lviv and go to their family in Shliakhtova (Nowy Sącz county, Kraków Voivodeship). In July 1944, when the front line approaches Lviv, Czesław is there by himself, without his family. He describes the way the Polish underground is re-organised after Lviv has been re-taken by the Red Army, discusses changes introduced in the city after the Soviet organs have been re-installed, and recalls the disorientation and disappointment of the Polish population. Arrests of Home Army soldiers and the mobilization of men to the communist-controlled units of the Polish Army begin. Czesław is distressed over this, and as it turns out – with a good reason.
In February 1945, he is arrested by the NKVD and incarcerated in the Zamartsyniv prison in Lviv. He describes the mood of the place and its prisoners, and numerous interrogations he is subjected to. Then he is transferred to a jail in Jachowicza street, and in April 1945 he is sent to a transit camp in Pełtewna street. Next, Czesław and his fellow inmates are sent in June to a prison in Kharkiv. From there, he is taken – via a prison in Gorki (Nizhny Novgorod Oblast), and without a court order – to a labour camp in Ukhta, in the Komi ASRR (Vorkuta). Here Czesław builds camp barracks. Only in November 1945 is he given (in absentia) a 5-year sentence and sent to work in a mine as a mechanic. From January 1946, he holds the position of an independent turner. Thanks to help of one of his acquaintances who is a camp doctor, Czesław joins a group of prisoners who are sent to a special sub-camp for physically exhausted inmates. In March 1948 he is granted early release. On his way to Poland, he spends some time in a transit camp in Brest-on-the-Bug, and from there, in May 1948, he is repatriated.
This edition is based on the materials kept in the Siberian Deportees Collection of the Research Archive of the Polish Ethnological Society (re. no.: 176/s), as well as texts of memoirs provided by the Kośmiński family.

Tłum. Michał Sikora